Sesja rodzinna w studio w Gdańsku.
Witajcie po długiej przerwie. Witam Was sesją rodzinną w bieli. Od dawna nie wrzucałam nowych postów na bloga, ponieważ w moim fotograficznym życiu przerabiałam wiele zmian. Albo odwrotnie. Mogę powiedzieć jedną zmianę ale wielką. W końcu po wielu rozterkach, analizach i rozwiewaniu wątpliwości. Wyprowadziłam studio z domu. Teraz mogę Was zaprosić do samodzielnego studia fotograficznego, które jest całe dla Waszej wygody. Nowa lokalizacja jest w Gdańsku, dzielnica Dolny Wrzeszcz, ul. Grażyny 18/4.
Fotograf rodzinny Gdańsk.
Sesja dziecięca z rodzicami.
Największa zmiana – powierzchnia i wygoda. Największą zmianą, widoczną na pierwszy rzut oka jest przestrzeń. Może niezbyt obszerna ale za to cała dla Was. To co pozostaje niezmienne to chilloutowa muzyka w tle, pyszna, pachnąca kawa i ciepło. Ciepło jest niezbędne bo bez niego maluszki dostają czkawki 🙂
Istotne są też większe możliwości aranżacyjne. Zaczęłam od wprowadzenia sesji rodzinnych w bieli, o których marzyłam od dawna.
Sesje rodzinne w bieli
Sesje studyjne w maślankowej bieli wykonywane są na łóżku lub przy oknie. Są to sesje w minimalistycznej aranżacji, lub lekko zbliżone do stylu boho. W takim klimacie zamierzam, również zaproponować Wam stylizacje do mini sesji świątecznych 2020. Naturalne białe sesje super sprawdzą się do sesji ciążowych, rodzinnych i dziecięcych. Będą też dobrym uzupełnieniem do sesji noworodkowych studyjnych. Ponieważ sesja na łóżku ma bardzo domowy klimat, można na nim wykonać całą sesję noworodkową naturalną.
Naturalna sesja rodzinna w studio.
Sesje w ciemnych tonacjach nadal pozostają. Uwielbiam sesje w B&W i w kolorze, w ciemnych tonacjach. Takie jak robiłam do tej pory. Więc nie zamierzam z nich rezygnować. Mają one bardziej artystyczny i dramatyczny charakter. Decyzja zawsze należy do Was. Decydując się na sesję w studio macie do wyboru sesję w bieli na łóżku lub sesję w czerni na ściance. A tak naprawdę nie musicie wybierać. Jeśli tylko macie ochotę możemy wykonać część zdjęć w bieli i część w ciemnej tonacji. A kto nam zabroni 🙂